test8

 

 

Obecnie wiele osób kupuje potrzebne im rzeczy poprzez Internet. Zaczynając od sprzętu elektronicznego, przez ubrania i kosmetyki, po produkty spożywcze – można śmiało powiedzieć, że bez wychodzenia z domu jesteśmy w stanie zadbać o wszystkie swoje materialne potrzeby. Dodatkowo, wybierając zakupy w Internecie możemy zapoznać się z opiniami innych osób, czy sprawdzić różne oferty. Nie jest więc zaskoczeniem fakt, że cyberprzestępcy również zdają sobie z tego sprawę i chętnie wykorzystują to by spróbować okraść użytkowników Internetu.

Atakujący tworzą strony łudzące podobne do oficjalnych stron znanych marek lub przygotowują całkowicie nowe, nieznane „sklepy”, na których przedstawiają produkty. Bez różnicy na wybrany sposób, na fałszywej stronie najczęściej zobaczyć można ofertę w zadziwiająco niskiej cenie.

Dlaczego?

Bo mając wiele możliwości, najczęściej oczywiście szukamy tej najtańszej, bo jeżeli wszystkie inne cechy produktu są takie same, to dlaczego nie zdecydować się na promocyjną cenę. Kolejnym powodem jest próba oszukania osoby, która wcale nie planowała kupić danej rzeczy, ale da się zachęcić na rzekomą okazję.

Jakie produkty najczęściej wybierają cyberprzestępcy?

To zależy :) Oczywiście te najczęściej kupowane w Internecie – sprzęt elektroniczny, ubrania. Dostosowują się jednak to tzw. „potrzeb rynkowych” i manewrują rodzajem sklepu oraz rzekomo oferowanego asortymentu w zależności od tego, co ludzie potrzebują. Właśnie dlatego w czasie, kiedy szukano możliwości zakupu węgla, to ten motyw był przewodni na wielu fałszywych sklepach, w okresie przedświątecznym dominuje tematyka prezentów, a w czasie tzw. „back to school” – wyprawek szkolnych.

Co wyłudzają przestępcy?

Najczęściej na stronie fałszywego sklepu, po wyborze potrzebnych produktów i przejściu do zapłaty, pojawi się formularz do wypełnienia danymi osoby zamawiającej: imię, nazwisko, adres dostawy, numer telefonu, adres e-mail etc. Następnie wyświetlony zostanie rachunek z informacją o konieczności dokonania przelewu. W takim wypadku celem cyberprzestępców jest bezpośrednie wyłudzenie środków. Zdarza się, że podstawiony zostanie formularz do wyłudzenia danych karty płatniczej. Po wpisaniu ich na stronie fałszywego sklepu, trafią w ręce przestępców, którzy będą próbowali za jej pomocą wyprowadzić pieniądze z rachunku ofiary.

Jak rozpoznać, że to fałszywy sklep?

  1. Jeżeli na stronie widzimy zadziwiająco (wręcz niewiarygodnie) niskie ceny, to powinno być znakiem, że należy być ostrożnym. UWAGA: Oczywiście, może być zarówno tak, że w legalnym sklepie będą konkurencyjne ceny lub przestępcy nie wykorzystają motywu „promocji” do zachęcenia wykorzystania ich strony.
  2. Brak możliwości wyboru sposobu zapłaty. Narzucona konieczność zrobienia przelewu na wskazanych rachunek, czy wpisania danych karty płatniczej. Dodatkowo brak możliwości wyboru opcji „płatność za pobraniem”, czyli w momencie otrzymania zamówionego towaru. UWAGA: Nawet jeżeli nie planujemy wybrać takiej formy, warto sprawdzić, czy jest ona dostępna.
  3. Kolejnym znakiem ostrzegawczym powinien być brak informacji o konkretnych danych firmy: nazwa, adres, numer NIP etc. Jeżeli takie na stronie się znajdują, warto zweryfikować ich prawidłowość np. wyszukując podmiot w wyszukiwarce KRS. UWAGA: Pamiętajmy, że przestępcy mogą wykorzystywać podszycie pod istniejący sklep i „pożyczyć sobie” dane firmy.
  4. Warto zweryfikować adres strony – jeżeli zawiera błędy, literówki lub nie jest powiązana z nazwą sklepu, to może być sygnał, że możemy mieć do czynienia z fałszywym sklepem.
  5. Sprawdź opinie w Internecie. Zdarza się, że osoby, które dały się oszukać, dzielą się swoją historia w sieci. Przed zakupem warto sprawdzić, czy na którymś forum lub w social mediach nie został poruszony wątek sklepu, w którym zamierzamy dokonać zakupu. UWAGA: Brak opinii, nie musi oznaczać, że wszystko jest w porządku. Tak samo jak skrajnie pozytywne oceny, warto zwrócić uwagę, czy „nie wydają się sztucznie napisane”.

Co robić, jeżeli nie rozpoznam, że to fałszywy sklep i „dokonam zakupu”?

Informację o zdarzeniu należy przekazać do Banku, w którym mamy rachunek np. dzwoniąc na infolinię. Jeżeli na fałszywej stronie zostały podane informacje o karcie płatniczej, będzie trzeba jak najszybciej ją zabezpieczyć. Następnie sprawę warto zgłosić na policję. A jeżeli znamy adres strony, na której zostaliśmy oszukani, można zgłosić ją do CERT Polska (incydent.cert.pl) i zadbać o to, żeby przestępcy nie oszukali kolejnych osób.

Pamiętajmy: w sieci nieustannie należy kierować się zasadą ograniczonego zaufania, ponieważ nigdy nie wiemy kto siedzi „po drugiej stronie monitora”!  

Z przykładami fałszywych stron sklepów można się zapoznać w poniższym pliku PDF:

Fałszywe sklepy.pdf